You are currently viewing Jak rozmawiać z dzieckiem o śmierci?

Jak rozmawiać z dzieckiem o śmierci?

Śmierć i umieranie to trudny temat do rozmów. Z pewnością jednak pojawi się taki moment w życiu naszej pociechy, w którym zacznie się ona nim interesować i zadawać pytania. Dla rodziców to ciężka chwila, w której zaczynają zastanawiać się, jak „to ugryźć”. Co mówić, czego nie, jak tłumaczyć? 

O czym warto pamiętać i jak rozmawiać z dzieckiem o śmierci? Oto kilka wskazówek.

Szczerze – warto mówić prawdę bez tworzenia niepotrzebnych uogólnień czy zakłamań. Wszelkie nasze kłamstwa, mające ochronić dziecko, tak naprawdę przysporzą kłopotów i prędzej czy później wyjdą na jaw. Warto uważać na sformułowania, że śmierć to sen, daleka podróż itd., bo mogą zostać zrozumiane przez dziecko dosłownie i spowodować lęk przed zasypianiem, podróżami czy wyjazdami najbliższych.

Prosto – nie owijajmy w bawełnę, nie zbywajmy pytań dziecka, zadbajmy, by nie tworzyć ze śmierci tematu tabu. „Dziadek umarł, nie żyje”. Jeśli dziecko nie rozumie, co to znaczy, warto prosto wytłumaczyć, np.: „Jeśli ktoś umarł, nie żyje, to znaczy, że przestał oddychać, jego serce przestało bić, nie jest głody, nie chce mu się pić”. Można użyć porównania do świata roślin czy zwierząt, np. kwiaty, które przekwitają, zrzucają płatki, więdną i usychają.

Z dostosowaniem do wieku/możliwości poznawczych – do 2. roku życia dziecko nie rozumie pojęcia śmierci, wyczuwa jedynie stany emocjonalne swoich najbliższych. Między 2. a 5/6. r.ż. kształtuje się pojęcie śmierci, ale w tym wieku dzieci często nie rozumieją jeszcze jej nieodwracalności. Około 5 roku życia dzieci potrafią już rozróżniać osoby zmarłe od żyjących, zaczynają też szukać przyczynowości między własnymi myślami, zachowaniami, emocjami a śmiercią bliskich, np. „Babcia umarła, bo byłem niegrzeczny”. Ważne jest, by w tym okresie porozmawiać z dzieckiem, o tym, co może być rzeczywistą przyczyną śmierci. W tym wieku pojawiają się również zabawy w umieranie, śmierć i pogrzeb, co jest normą rozwojową. Około 6 roku życia wykształca się pojęcie nieodwracalności śmierci, odrobinę później jej powszechności – czyli zrozumienie, że wszystko, co żywe, kiedyś umrze.

Nazywaj emocje – temat śmierci może wywołać różne emocje. Na myśl przychodzi nam zazwyczaj smutek, ale warto wiedzieć, że mogą pojawić się też: lęk, złość, poczucie winy, żal, rozczarowanie. Pamiętajmy, by w rozmowie z dzieckiem nazywać, akceptować i „odczarowywać” te emocje – „To OK czuć złość”, „Gdy myślimy o zmarłych, często czujemy się smutni”.

Zachęcaj do zadawania pytań – warto zadbać, by rozmowa o śmierci nie była monologiem, a raczej otwartym dialogiem – tylko wtedy możemy rozwiać wątpliwości naszego dziecka i poznać jego perspektywę na ten temat. Mamy też szansę pomóc mu poradzić sobie z emocjami – smutkiem, złością i lękiem. Warto starać się więcej pytać, niż samemu mówić.

Dodaj komentarz