Styl przywiązania to inaczej wzorzec relacji, jaka tworzy się między dzieckiem a dorosłym opiekunem już od pierwszych chwil życia. Mary Ainsworth – psycholog, zajmująca się badaniem rodzajów tworzonej więzi – wyróżniła 3 główne style przywiązania – [klik] bezpieczny, unikający i lękowo-ambiwalentny, współczesna psychologia mówi jeszcze o stylu zdezorganizowanym.
Czy sposób tworzenia się relacji między dzieckiem a opiekunem jest rzeczywiście tak istotny i jakie konsekwencje niosą różne rodzaje więzi?
Styl przywiązania w dzieciństwie
Badania pokazują, że to, czym charakteryzuje się relacja między opiekunem a dzieckiem w początkowym okresie życia, ma ogromne znaczenie dla jego rozwoju i funkcjonowania przyszłości. W literaturze stosuje się uproszczony podział stylów przywiązania – wyróżnia się po prostu style bezpieczne i pozabezpieczne (razem style: [klik] unikający, lękowo-ambiwalentny i zdezorganizowany) i sprawdza, jakie mają one znaczenie dla funkcjonowania na przestrzeni życia dziecka.
Okazuje się, że dzieci o pozabezpiecznym stylu przywiązania mają słabiej rozwinięte zdolności społeczne i komunikacyjne oraz wykazują wyższy poziom lęku. Oznacza to, mogą mieć trudności w nawiązywaniu relacji z rówieśnikami, współpracy w grupie, komunikowaniu swoich potrzeb i radzenia sobie z emocjami. Wysoki poziom lęku może objawiać się m.in. nieśmiałością, wycofaniem, napięciem, zachowaniami agresywnymi.
Z drugiej strony dzieci o bezpiecznym typie przywiązania charakteryzują się lepszą umiejętnością wyrażania swoich emocji i potrzeb, otwartością, większą elastycznością w sytuacjach problemowych oraz rozumieniem emocji innych osób. Wykazują również mniejszy poziom agresji i zachowań antyspołecznych, mają więcej bliskich przyjaciół i lepsze oceny w szkole.
Styl przywiązania w dorosłości
Styl przywiązania, jaki wytworzyliśmy w dzieciństwie, ma wpływ na jakość relacji interpersonalnych, w jakie będziemy wchodzić w dorosłości. Wykazano, że jakość relacji przywiązaniowej w dzieciństwie stanowi matrycę dla tworzenia związków romantycznych w przyszłości.
Okazuje się, że przywiązanie bezpieczne wiąże się z wyższym poziomem otwartości, współpracy i konstruktywnej komunikacji w małżeństwie, natomiast pozabezpieczny styl przywiązania u przynajmniej jednego z partnerów nasila występowanie agresji, konfliktów i braku satysfakcji ze związku. Osoby o bezpiecznym stylu przywiązania wykazują większy stopień zadowolenia z relacji z partnerem oraz tworzonej bliskości; w sytuacjach konfliktowych chętnie współpracują i są skłonne do ustępstw.
Osoby charakteryzujące się pozabezpiecznym stylem przywiązania mają trudność w tworzeniu i okazywaniu bliskości partnerowi. Styl lękowo-ambiwalentny wiąże się z przeżywaniem lęku przed odrzuceniem i przekonaniem o niezaspokojeniu swoich potrzeb przez partnera; styl unikający buduje dystans w stosunku do partnera i prowadzi do problemów z zaufaniem bliskiej osobie. Pozabezpieczne style przywiązania wiążą się również z poczuciem niskiej własnej wartości i słabej skuteczności w życiu.
Co z tego wynika?
Podsumowując – styl budowania relacji naprawdę MA znaczenie dla przyszłości naszych dzieci. To, czy będziemy starali się stworzyć bezpieczny czy pozabezpieczny wzorzec więzi, będzie wpływało na dalsze funkcjonowanie dzieci w zakresie tworzenia relacji – przyjaźni, związków w dorosłym życiu, a także – radzenia sobie z emocjami, poczucia własnej wartości i sprawczości. To obszary ważne dla właściwego i satysfakcjonującego rozwoju naszej pociechy, a budowanie ich bez bezpiecznego oparcia w relacji może okazać się bardzo trudne.
Jako rodzice mamy ogromny wpływ na kształtowanie przyszłości naszych dzieci, więc pamiętajmy, że pierwszym zmierzającym do tego krokiem nie jest zapisanie go na kurs języka obcego czy pływanie, ale zadbanie o stworzenie bezpiecznej, pełnej zaufania więzi, która stanie się wzorem dla wszystkich kolejnych relacji w życiu.
Jak to zrobić?
Jak zadbać o stworzenie bezpiecznego stylu przywiązania u mojego dziecka?
Mimo, że ogólna „recepta” na bezpieczną więź jest krótka, jej realizacja często sprawia trudności i wymaga odrzucenia wielu stereotypów, jakie funkcjonują na temat wychowywania dzieci w naszym społeczeństwie. Wiadomo, że jednym z ważniejszych czynników wpływających na tworzenie bezpiecznego przywiązania jest emocjonalna dostępność i wrażliwość rodzica, która ma ogromne znaczenie już od pierwszych dni życia dziecka.
Czym jest emocjonalna dostępność i wrażliwość rodziców? W skrócie, postępowaniem w myśl zasady: Bądź, obserwuj i reaguj.
BĄDŹ – Bądź blisko swojego dziecka; towarzysz mu, wspieraj; nie zastępuj swojej obecności zabawkami czy uspokajaczami; szanuj je i wzmacniaj jego wchodzenie w świat; przytulaj i daj mu jak najwięcej swojej emocjonalnej i fizycznej bliskości;
OBSERWUJ – Obserwuj, to co próbuje Ci przekazać; staraj się zrozumieć jego sygnały; miej wyrozumiałość, gdy nie zawsze od razu uda mu się je przekazać; bądź cierpliwa/y, wrażliwa/y i uważna/y;
REAGUJ – Reaguj na potrzeby swojego dziecka (!!!) – niby oczywiste, a wciąż tak bardzo zaniedbywane (czego przykładem są teorie o tym, że małe dzieci manipulują, by coś uzyskać i że trzeba dać się im „wypłakać”); pokaż mu, że jego potrzeby są dla Ciebie ważne i warto je komunikować; pomóż mu radzić sobie z emocjami; pytaj i dociekaj, co w danym momencie jest dla niego ważne; naucz go, że gdy poprosi o pomoc, to ją otrzyma.
A co, gdy wydaje się, że jest już za późno?
Warto pamiętać, że dzieci cechują się dużą elastycznością, a style przywiązania nie są czymś ustanowionym raz na zawsze i niepoddającym się zmianie. Jeśli mamy wrażenie, że budowanie naszej relacji w którymś miejscu poszło nie tak, że minęliśmy się z tym, co nazywamy emocjonalną dostępnością i wrażliwością, że chcielibyśmy zmienić, to co łączy nas i nasze dziecko – pamiętajmy, że zawsze warto spróbować przełamać stare wzorce i zadziałać na rzecz zmiany.
Bezpieczna relacja łącząca dorosłego z dzieckiem to niezwykła inwestycja w przyszłość, która przyniesie korzyści obydwu stronom. Może się jednak okazać, że zmiana dotychczasowego wzorca będzie zbyt trudna ze względu na trwałość nabytych już zwyczajów i reakcji. Warto pomyśleć wtedy o konsultacji ze specjalistą – psychologiem lub psychoterapeutą dziecięcym – który pomoże ocenić sytuację i wdrożyć odpowiednie działania, tak by umożliwić odbudowanie satysfakcjonującej więzi między dorosłym a dzieckiem.